II wojna światowa była zderzeniem narodów, ideologii, systemów społecznych i gospodarczych. I oczywiście stał się poligonem doświadczalnym dla starcia myśli wojskowej i broni. Rozwój czołgów w latach 30. zmusił wszystkie kraje do opracowania nowych środków zaradczych piechoty. Jednym z najpopularniejszych i dość skutecznych narzędzi w tej dziedzinie w momencie wybuchu najgorszej wojny w historii ludzkości było działo przeciwpancerne.
Armia Czerwona spotkała się z Wielką Wojną Ojczyźnianą karabinami przeciwpancernymi pod nabój 14,5 mm. Ogólnie rzecz biorąc, kalibry ciężkich karabinów i karabinów maszynowych sprawiają, że granica między nimi a muchami małego kalibru jest bardzo niewyraźna. W historii wojny były też takie kalibry karabinów, które sprawiały, że niektóre karabiny pociły się zimnym potem i płonęły z zazdrości. Najlepszym przykładem jest „stalinowski super wkład” 20x150R.
Większość niemieckich czołgów z 1941 roku mogła zostać całkowicie zatrzymana za pomocą dostępnych ppk i ppk. Chociaż nabój do karabinu dużego kalibru nie zawsze radził sobie z pancerzem 30-40 mm. Kiedy jednak na polach bitew pojawiły się działa samobieżne Sturmgeshutz z pancerzem 50-60 mm, dla wszystkich stało się jasne, że wzrost grubości wyposażenia ochronnego będzie kontynuowany i już wkrótce PTR będzie całkowicie nieprzydatny.
Problem tkwił nie tylko w broni, ale w używanej amunicji. Radzieccy projektanci zajęli się opracowaniem całkowicie nowego wkładu kalibru 20x150R. Nowy karabin przeciwpancerny RES, opracowany przez projektantów Raszkowa, Ermolowa i Slukhotsky'ego, zaczął być testowany wczesną wiosną 1942 roku. Dla nowej amunicji pocisk 20 mm został zapożyczony z armaty lotniczej ShVAK, a rękaw 45 mm został przejęty przez nowość z pocisku artyleryjskiego przeciwpancernego.
Gdy pocisk leciał z prędkością 1267,3 m/s, możliwe było przebicie płyty pancernej o grubości 60 mm z odległości 100 metrów. To prawda, że to tylko miód w beczce maści. Okazało się, że nowy pistolet ma po prostu obrzydliwą celność. Na dystansie wspomnianych 100 metrów można było dostać się do sylwetki czołgu, choć w tym przypadku z broni nie było wiele korzyści. Karabin i jego nabój odesłano do rewizji. Twórcy byli nieustannie namawiani, jednak nie wyszło, aby dokończyć prace i wypuścić pierwszą partię na Kursk Bulge. Testy odbyły się później i chociaż zmodyfikowane działo zaczęło pokazywać się znacznie lepiej, niemieccy inżynierowie opancerzeni podrzucili radzieckie strzelcy szlachetną „świnią”: niemieckie czołgi zaczęły być masowo wyposażane w boczne osłony, co w rzeczywistości czyniło wszelkie radzieckie systemy przeciwpancerne nieprzydatny.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
W rezultacie konieczne było pokonanie niemieckiego „zoo” głównie za pomocą dział samobieżnych, a w 1944 roku pierwsze partie głównych sowieckich „otwieraczy” w obliczu T-34-85 trafiły do przód. Próbowali zakończyć PTR RES do 1945 roku, do końca wojny. W rezultacie projekt został zamknięty, ponieważ na arenę wkroczyła nowa broń przeciwpancerna piechoty - granatniki ręczne.
Kontynuując temat, czytaj o dlaczego pistolet Mauser K96 nazywa się „snajperem”i czy mógł wylądować w celu oddalonym o 1 km.
Napisz w komentarzach, co o tym myślisz?
Źródło: https://novate.ru/blogs/141120/56754/
TO INTERESUJĄCE:
1. Dlaczego nie możesz spróbować wspiąć się na platformę, jeśli spadłeś na szyny w metrze?
2. Łączenie dwóch sklepów: dlaczego Kałasznikow uważał, że to pomyłka (wideo)
3. Mieszkaniec lata pokrył dom 5 tys. butelek i obniżył koszty ogrzewania