1. „Nie chcę i nie będę”
Istnieje kategoria kierowców, którzy a priori mają ściśle negatywny stosunek do funkcjonariuszy organów ścigania. W rezultacie tacy kierowcy bardzo często zapominają o małym, ale bardzo ważnym szczególe: „dmuchanie” nie jest prawem kierowcy, ale obowiązkiem. Jednocześnie kierowca ma prawo nie dmuchać w alkomat, ale w tym przypadku podlega to art. 10 dekretu rządu Federacji Rosyjskiej z 26.06.2008 nr 475. Oznacza to, że w przypadku odmowy „czystki” kierowca jest zobowiązany udać się wraz z funkcjonariuszami organów ścigania do placówki medycznej w celu zbadania.
2. „Inspektor ma takie miłe oczy”
Nie wszyscy inspektorzy policji drogowej są skorumpowani. Co więcej, ta „korupcja” jest w większości spowodowana nie chęcią uzyskania przychylności lub zarabiania pieniędzy, ale pragnieniem nie wylatywania z pracy. I do tego konieczne jest uzupełnienie norm ustanowionych przez władze. Ze względu na różne dodatkowe przyczyny i okoliczności mogą stać się przyczyną naruszeń w terenie. Te ostatnie z kolei prowadzą do tego, że kara kierowcy za wykroczenie może być niewystarczająca. W niektórych przypadkach niewinny obywatel może nawet ucierpieć.
Aby zminimalizować związane z tym ryzyko, należy zawsze wymagać od inspektora przestrzegania absolutnie wszystkich procedur proceduralnych. Oparte są na zamówieniu nr 664 z 2018 roku. Jeżeli inspektor z jakiegoś powodu zachowuje się w sposób niezrozumiały, a nawet niestosowny, należy mu przypomnieć o tym samym nakazie.
3. „Raz w roku i kij strzela”
Jak to często bywa w przypadku surowych przepisów wprowadzanych z powodu odosobnionych naruszeń, nie cierpią na tym ci, którzy je naruszają, ale mniejszość przestrzegająca prawa. Dotyczy to nie tylko zwykłych obywateli, ale także osób narażonych przez władze. A zwłaszcza tych, którzy „pracują w terenie”. W 9 na 10 przypadków inspektorzy policji drogowej nie wykazują kierowcy, że urządzenie działa. A to jest pogwałcenie regulaminu.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Odbywa się to we wszystkich tych samych 9 na 10 przypadków wcale nie po to, aby oszukać obywatela, ale po prostu po to, aby zaoszczędzić czas. Kłopot w tym, że prędzej czy później może zostać złapany patrol, który nie robi tego samego, ale z chęci oszukania kierowcy. Jest więc tylko jeden sposób, aby się zabezpieczyć - zażądać kontroli od inspektora. I niech gliniarz narzeka, bo w końcu będzie lepiej dla wszystkich.
Kontynuując temat, czytaj o 7 sztuczek do pielęgnacji samochodu, które są przydatne nie tylko dla początkujących.
Źródło: https://novate.ru/blogs/101220/57062/
TO INTERESUJĄCE:
1. 5 ogromnych statków naszych czasów, w porównaniu z którymi Titanic wygląda jak szalupa ratunkowa
2. Dlaczego tor kolejowy jest szerszy w Rosji, a węższy w Europie?
3. Mieszkaniec lata pokrył dom 5 tys. butelek i obniżył koszty ogrzewania