Jak spawać elektrodą, jeśli napięcie w sieci jest słabe

  • Jul 31, 2021
click fraud protection

Kto jest na kanale po raz pierwszy - nasze artykuły i filmy są przeznaczone dla samouków początkujących w spawaniu. Kto zdecydował się opanować spawanie w garażu, na wsi, na swoim terenie. Można powiedzieć, że nasz kanał to zbiór prostych porad dla początkujących. Przedstawiliśmy się, teraz do rzeczy!

Jest tak ogromny problem, jak niewystarczające napięcie w sieci. Przy niskich napięciach spawanie staje się dużym problemem. Po prostu nie ma wystarczającej ilości energii do wytworzenia normalnego łuku spawalniczego.

Łuk ten nie może stworzyć dobrego jeziorka spawalniczego, które połączy spawane części i wniknie na wystarczającą głębokość. Zamiast tego dostajemy żużlowanie szwu i częsty brak połączenia. Co jest do zrobienia? Istnieje kilka rozwiązań, jak spawać 2 kawałki żelaza przy niskim napięciu.

Dla ilustracyjnego przykładu-eksperymentu ustawię prąd spawania na 60 amperów na falowniku i nie będę już dotykał skrętu. Podobno jest to maksimum, jakie urządzenie może wydać przy niskim napięciu w obwodzie. A ty musisz warzyć, zobacz co robimy.

instagram viewer

Pierwszym krokiem jest odwrócenie polaryzacji. Oznacza to, że podłączamy uchwyt z elektrodą do dodatniego zacisku falownika. W związku z tym łączymy pin wagi z minusem urządzenia.

Odwrócona polaryzacja zapewni dodatkową głębszą penetrację metalu. Skomplikujmy eksperyment i znajdźmy grubsze kawałki żelaza.

Pogrzebałem w garażu skrawki metalu i znalazłem te grube kawałki metalu. Są to półki z kanałów, mają przyzwoitą grubość – około 8 mm będzie dokładnie. Tutaj musimy spawać te 2 kawałki żelaza za pomocą falownika o prądzie 60 amperów.

Wykonujemy poważne fazowanie na całej grubości metalu. Oba kawałki żelaza zostaną odcięte. Nie jesteśmy leniwi, szlifujemy od góry do dołu, dostaniemy fazkę w postaci gładkiego zejścia.

Zmniejszenie średnicy elektrody. Najpopularniejsze w życiu codziennym to elektrody o średnicy 3 mm. Powiedzmy, że nie możesz gotować przez 3 mm, weź średnicę elektrody 2,5 lub 2 mm. Cienki pręt wymaga mniej energii do normalnego spalania.

Weźmy płytkę treningową o tej samej grubości, którą musimy ugotować i spróbujmy, jak palą się elektrody o różnych średnicach.

Podniosłem talerz, choć gruby na 5 milimetrów i dość zardzewiały. Ale trochę go wyczyściłem szlifierką. Gotujemy na przemian ze średnicami od największej do najmniejszej, obserwujemy jak pali się łuk i decydujemy o jakiej średnicy będziemy gotować.

Średnica 3 mm.

Średnica 2,5 mm

Średnica 2 mm, to jest średnica jaką będziemy spawać. Łuk jest tu całkiem dobry, jest wystarczająco dużo energii, aby z powrotem zdmuchnąć żużel. Spawanie jest stabilne.

Pierwszy szew został zgrzany. Tutaj spawamy w kilku szwach przejść. Szew nie był idealny, ale zespawaliśmy kawałki żelaza dość ciasno. Teraz przechodzimy przez pozostałe szwy na pierwszym.

Warzone w 3 przejściach. Tak, nawet jeśli szwy są dalekie od piękna, spełniliśmy swoje zadanie. Spawaliśmy 2 kawałki żelaza o dużej grubości przy dość niskim prądzie. To był eksperyment, który emitował słabe napięcie w sieci. Do ich codziennych celów takie działania są całkiem odpowiednie.

Skonsolidujmy więc nasze działania. Stawiamy odwrotną polaryzację - stopimy metal głębiej. Wykonujemy maksymalny przekrój krawędzi, usuwamy fazę. Przyjmujemy mniejsze średnice elektrod. Gotuj w kilku przejściach. To wszystko, jeśli potrzebujesz spawać grube kawałki żelaza. W przypadku profesjonalnej rury lub cienkich metali wystarczy zmniejszyć średnice elektrod.