W czasach ZSRR było wiele gadżetów interesujących dzieci, na które dziś raczej nie zwracają uwagi. Wśród nich były kule ze szkła o tym samym kształcie i średnicy, na które często polowały dzieci.
I wcale nie chodzi o to, że w Świecie Dziecka nie można było kupić zabawek. Zawsze było ich wystarczająco dużo i były niedrogie. Po prostu te wielokolorowe kule, przezroczyste, zielone, niebieskie, brązowe, były szczególnie interesujące dla sowieckich dzieci, ponieważ pojawiły się znikąd.
Z reguły nie były kupowane, ale znajdowane lub wymieniane od kogoś. Były różne wersje dotyczące pochodzenia tych produktów. Niektórzy mówili, że pochodzą z butelek po wódce, inni - balony z farbą, a jeszcze inni - są używane do spadania.
Być może wszystkie założenia są słuszne, ale cel ich wykonania był zupełnie inny - były to półfabrykaty do produkcji standardowego włókna szklanego. A dla dzieci były generalnie walutą, na którą można było wymienić prawie wszystko.
CZYTAJ TAKŻE: Jezioro bez dna: naturalne zjawisko w Kabardyno-Bałkarii
Oczywiście te małe okrągłe kieliszki nie wszędzie były wartościowe. Wiele zależało bezpośrednio od okolicy. Tam, gdzie często je znajdowano, nie były zbyt pożądane. W zasadzie było ich sporo przy torach produkcyjnych czy kolejowych. Często przynosili je ci, którzy pracowali w tych branżach.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<
W rzeczywistości kule były preformami i były produkowane w fabrykach, w których wytwarzano włókno szklane. Technologia nie zmieniła się w dzisiejszych czasach. W Ufie, w zakładzie Steklonit, takie surowce są nadal obecne.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o przeznaczeniu niektórych radzieckich przedmiotów, przeczytaj 7 pytań z dzieciństwa, które niektórzy dorośli wciąż dręczą.
Źródło: https://novate.ru/blogs/120920/55994/