Pistolet maszynowy Shpagin jest nadal jedną z najbardziej rozpowszechnionych broni ręcznej w swojej klasie. Na przestrzeni lat w ZSRR wyprodukowano ponad 5 milionów sztuk tej maszyny. Na całym świecie wyprodukowano ponad milion egzemplarzy więcej licencjonowanych. Maszyna okazała się na tyle masywna, że „unosiła się” w różnych gorących punktach do początku XXI wieku. I to pomimo faktu, że w samym Związku Radzieckim zaczęli go stopniowo porzucać już w 1949 roku. Stąd rozsądne pytanie: gdzie podziały się miliony broni strzeleckiej?
Przebudzenie nie jest procesem natychmiastowym. Prawie zawsze ciągnie się przez wiele lat, nawet z najbardziej kompetentną organizacją i odpowiednim kierownictwem. Tak więc odejście od PPSz na rzecz nowocześniejszej broni w ZSRR przeciągnęło się na kilka lat. Zmienili PCA na niedawno pojawiające się karabiny szturmowe Kałasznikow. Przede wszystkim przezbrojono oddziały, które w przypadku nowej wojny jako pierwsze staną na gwizdku do obrony Ojczyzny. W tym samym czasie stara broń została usunięta z części i wysłana do magazynu.
Pomimo całej swojej prostoty, PPSh nadal kosztuje i znaczne pieniądze. Zwłaszcza jeśli chodzi o naprawdę duże ilości broni. Dlatego w pierwszej dekadzie po przyjęciu karabinu szturmowego Kałasznikow nie spieszyli się z pozbyciem się pistoletów maszynowych z drugiej wojny światowej. Wszyscy trafili do magazynów, a stamtąd do innych oddziałów i organów ścigania, które jeszcze nie dotarły do nowych karabinów maszynowych. Na przykład na początku lat pięćdziesiątych duża liczba PPSh została przekazana na uzbrojenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ZSRR.
CZYTAJ TAKŻE: Przydatna funkcja w schowku samochodowym, o której większość kierowców nie wie
Gdy cały kraj był uzbrojony w karabiny szturmowe Kałasznikowa, PPSh-y „dziadka” ponownie trafiły do magazynów, tym razem do „śmietników ojczyzny”. Broń ta była przechowywana przez wiele lat na wypadek wojny. Jednocześnie z każdym nowym rokiem utylizacja starych pistoletów maszynowych nabierała tempa. Najbardziej beznadziejne i zaniedbane próbki trafiały na złom. Nadające się do użytku karabiny szturmowe były zwykle wysyłane jako pomoc do krajów sojuszniczych. W większości przypadków pomoc ze starymi rodzajami broni była bezpłatna. Dość powiedzieć, że Związek Radziecki dał swoim satelitom tak wiele PPSh, że maszyny te były aktywnie wykorzystywane w krajach afrykańskich w latach 90-tych.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<
Jednocześnie niewielka część PPSh z II wojny światowej nadal pozostawała w magazynach. Na przykład w Federacji Rosyjskiej ostatni PPSh został oficjalnie wycofany z eksploatacji dopiero w 1994 roku. A w sąsiedniej Republice Białorusi PPSh służyły do 2005 roku. Jednak mimo to wiele maszyn nadal zbiera kurz w magazynach. Powód jest prosty. Utylizacja broni jest często znacznie droższa niż przechowywanie jej w pudełku ze smarem.
Jeśli chcesz dowiedzieć się jeszcze ciekawszych rzeczy, przeczytaj o dlaczego w niektórych modelach Kałasznikowa tyłek jest zrobiony z pryszczów.
Źródło: https://novate.ru/blogs/290720/55481/