Zapewne wielu miłośników spacerów po lesie spotykało po drodze małe figurki w postaci piramid ze ściętym wierzchołkiem i porośniętych mchem. Chociaż istnieją inne odmiany, jest to najbardziej powszechne. I oczywiście powstało pytanie, jakie to były konstrukcje i jak się tu dostały.
Ktoś mógłby pomyśleć, że te niezwykłe przedmioty to pozostałości po tajnych obiektach, które kiedyś znajdowały się na określonym terenie, na przykład przedsiębiorstw przemysłowych. Dla innych wyobraźnia będzie rysować kosmitów i ich ślady przebywania na Ziemi. W rzeczywistości wszystko jest znacznie prostsze.
Niezrozumiałe i niezwykłe konstrukcje mają specyficzną nazwę - nadolby przeciwpancerne. Zostały wykonane i zainstalowane w celu stworzenia bariery dla rozwoju wrogiego sprzętu wojskowego, takiego jak czołgi, działa samobieżne i różne pojazdy opancerzone. W większości są to produkty żelbetowe w postaci takich piramid, ale były inne projekty.
To, co dziś możemy obserwować w rosyjskich lasach, to tak zwane „echo wojny”. W czasie II wojny światowej z ich pomocą blokowali wszelkie możliwe podejścia do terenów ufortyfikowanych, osad (częściej miast), linii obronnych, miejsc, w których istniała możliwość przebicia się przez opancerzone pojazdy wroga.
Ich głównym celem było tworzenie przeszkód dla przejazdu czołgów. W pierwszej połowie ubiegłego wieku to właśnie te środki techniczne były głównymi, a kliny czołgów mogły zadać potężny cios. Aby temu zapobiec i nie przepuścić wroga, obie strony stosowały wiele sztuczek i sztuczek. W rzeczywistości wynik bitwy zależał od ich wysiłków.
Jeśli chodzi o luki, to niekoniecznie były to piramidy. Wykonywano je również w formie czworościanów lub filarów. Do produkcji użyto nie tylko żelbetu. Wiele zależało od sytuacji operacyjnej i terenu.
CZYTAJ TAKŻE: Mieszkaniec lata zrobił strach na wróble z plastikowej butelki, którą ptaki latają po dziesiątej drodze
Jednymi z najczęstszych były drewniane filary - kłody. Który wbił się w ziemię. Oczywiście tych konstrukcji nie można nazwać trwałymi. Ale mieli jeden znaczący plus - ich wykonanie i montaż zajęło minimum czasu. W regionie Leningradu i Karelii używano do tego celu granitowych głazów. Przewieziono ich tam, gdzie było to konieczne, po czym zakopano w ziemi.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Ta wojna skończyła się dawno temu i czas się zmienił. Czołgi nie zajmują już dominującego miejsca podczas bitwy. Obecnie główny nacisk położono na mobilną piechotę i lotnictwo. Większość nadolb została zdemontowana dawno temu. Ale część z nich pozostała i stała się częścią zarośniętych lasów. To z nimi na naszych bagnach i lasach spotykają się wczasowicze, zbieracze jagód i grzybów.
Kontynuując temat, przeczytaj, jak Związek Radziecki przypomniał sobie główną broń przeciwpancerną II wojny światowej - „czeskiego jeża”.
Źródło: https://novate.ru/blogs/050720/55178/