Od dawna nikogo nie dziwił fakt, że w wielu krajach kobiety pełnią służbę wojskową na równi z mężczyznami. Jeśli chodzi o równość w armii, Norwegia poszła najdalej w tym kierunku. Tam kobiety i mężczyźni nie tylko odbywają razem służbę wojskową, ale mieszkają i śpią w tych samych barakach!
Norwegia jest pierwszym krajem NATO, w którym pobór stał się obowiązkowy zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Tendencję tę tłumaczy fakt, że Norwegia jest raczej małym krajem o niskim wskaźniku urodzeń. Służba dla dobra ojczyzny nie jest dla nich uznawana za prestiżową, ale konieczne jest utworzenie armii. W kraju aktywnie promowana jest równość płci, dlatego nabór do służby wojskowej stał się oczywistością.
Mimo całej swojej liberalności rząd norweski uważa wzmocnienie obronności kraju za jeden z głównych priorytetów. Jeśli spojrzymy na statystyki, warto zauważyć, że kraj skandynawski zajmuje drugie miejsce pod względem wydatków wojskowych na obywatela (455 USD). Na pierwszym miejscu są Stany Zjednoczone (850 USD).
Wojskowe kobiety wykonują te same misje bojowe co wojskowi, przechodzą razem specjalne szkolenie w obozach szkoleniowych i otrzymują te same stopnie.
Niedawno rząd zdecydował o połączeniu baraków męskich i żeńskich, łącząc obie płcie. Początkowo mężczyźni przyjęli tę wiadomość z ostrożnością; wielu otwarcie mówiło, że czują się nieswojo mieszkając obok kobiet w tym samym pokoju. Ale żołnierze zaskakująco szybko przystosowali się do nowych realiów. Jednak równość w tym kraju nie jest pustym frazesem.
Mężczyźni-żołnierze zauważają, że kobiety nie różnią się od nich wytrzymałością, odwagą i wytrwałością. Wszyscy są żołnierzami, niezależnie od płci. A w barakach stało się jeszcze wygodniej. Ponadto w armii norweskiej przestały występować przypadki molestowania intymnego.
Jeśli chodzi o statut, również tutaj można znaleźć przejawy liberalizmu. Na przykład obie płcie mogą nosić długie włosy. Ważne jest, aby były związane w ogony lub warkocz. W jadalniach można nawet wybrać wegetariańskie menu.
CZYTAJ TAKŻE: Przydatna funkcja w schowku samochodowym, o której większość kierowców nie wie
Oprócz służby regularnej, Norweskie Siły Zbrojne mają aktywny korpus rezerwistów (Hemvern). Obejmuje tych, którzy służyli w wojsku. Każdy z nich ma własną broń, umundurowanie oraz pełen zestaw sprzętu kempingowego w domu. W przypadku zagrożenia zewnętrznego do regularnej armii liczącej 29 400 osób zostanie dodanych kolejnych 300 000 chcących bronić swojego kraju.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Nie tylko struktura armii wywołuje zdumienie wśród naszych rodaków. Weźmy na przykład miejsca przetrzymywania przestępców. Norwegia jest jednym z krajów, w których więzienia bardziej przypominają sanatoria lub kurorty.
Źródło: https://novate.ru/blogs/190620/54970/