Naukowcy ustalili, że psy wykorzystują pole magnetyczne Ziemi jako mapę drogową

  • Jan 03, 2021
click fraud protection

Chociaż istnieją mocne dowody na to, że to robią, nie ma odpowiedzi na pytanie „jak”. Prawdopodobnie mają to poczucie magnetorecepcji. Jego aktywne wykorzystanie, tzw. Nawigację geomagnetyczną obserwuje się u niektórych zwierząt, najczęściej migrujących (ptaki, pszczoły, wieloryby i żółwie).

Obecnie grupa białek siatkówki tzw kryptochromy, jest uważany za receptor magnetyzmu w ciele zwierzęcia. Jest to jednak niepotwierdzona i mocno krytykowana hipoteza (wielu naukowców uważa, że ​​pole magnetyczne Ziemi jest zbyt słabe, aby kryptochromy je wykryły). Badania przeprowadzone w Chinach pokazują, że „zmysł magnetyczny” to białko MagR, które wiąże się zarówno z żelazem, jak i kryptochromem. W polu magnetycznym zachowuje się jak igła kompasu.

Zdjęcie do ilustracji
Zdjęcie do ilustracji

Magnetorecepcja u psów od dawna podejrzewano, ale nigdy nie badano jego obecności. Jeśli spojrzysz na zachowanie psów myśliwskich, mogą one wrócić do miejsca, w którym się udały na dwa sposoby.

W pierwszym, znanym jako tropienie, pies wykorzystuje swoje zdolności węchowe, aby znaleźć własne ślady. W drugiej, nazywanej przez naukowców „inteligencją”, czworonogi wkraczają w zupełnie nową drogę.
instagram viewer

Kilka lat temu Czescy naukowcy z Uniwersytetu Rolniczego CULS (esk zemdlsk univerzita v Praze) zauważył niezwykłe zachowanie psów podczas wypróżnień i oddawania moczu. Z powodów niezrozumiałych z naukowego punktu widzenia zwierzęta robiły to wzdłuż jednej osi północ-południe.

Oznaczałoby to, że potrafią wyczuć ziemskie pole magnetyczne. Razem z kolegami z Niemiecki Uniwersytet UDE (Universitt Duisburg-Essen) przez dwa lata obserwowali zachowanie 70 psów 37 ras. Wyniki swoich badań opublikowali w 2015 roku w czasopiśmie Frontiers of Zoology.

„Dlaczego psy ustawiają się w jednej linii na tej osi, wciąż pozostaje tajemnicą. Czy robią to świadomie, czując zmysłami pole magnetyczne? A może postrzegają je na poziomie wegetatywnym, „czują się lepiej”, dbając o swoje potrzeby w określonym kierunku - pisali wówczas zoologowie.

Podobna grupa badaczy z tego samego czeskiego uniwersytetu znalazła dowody na to, że wspomniana psia „inteligencja” opiera się na dodatkowym sensie magnetorecepcji. Aby wyizolować ten szósty zmysł, zainstalowali nadajniki GPS i kamery sportowe na 27 psach myśliwskich. Następnie zmusili ich do podążania różnymi trasami w 62 lasach. Trwało to od 2014 do 2017 roku.

Łącznie psy myśliwskie pokonały 600 różnych tras, najpierw ścigały zwierzynę, a następnie wracały do ​​właścicieli. Analizowano tylko te przypadki, w których powracający pies „szukał” i nie używał zapachu.

Zauważono, że po powrocie do przewodnika pierwsze 20 metrów psy zaczęły biec zawsze na osi północ-południe. Nie miało znaczenia, jakie było stanowisko danej osoby w tym kierunku.

Nazwali to autorzy badania zakres azymutu. Naukowcy spodziewają się, że w ciągu pierwszych 20 metrów ich wewnętrzny kompas zostanie wyregulowany. Las był nieznany, nie było też zapachów. Żaden z nich nie został zdmuchnięty, a podobne rośliny rosły we wszystkich kierunkach, skutecznie zmniejszając pole widzenia.

Jedynym stałym i uniwersalnym wskaźnikiem było pole magnetyczne Ziemi. Dla czeskich naukowców jest to dowód na to, że psy musiały stosować magnetorecepcję. Oni patrzą na swoje odkrycie znacznie szerzej niż psi.

„Zdolność nawigacji geomagnetycznej wydaje się być najważniejszym brakującym elementem w pełnym zrozumieniu orientacji przestrzennej ssaków”, stwierdza eLife.