Bitwy czołgów podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej były najważniejszą częścią działań wojennych. Jednak nie było wystarczająco dużo potężnych pojazdów opancerzonych dla wszystkich, a czasami jeden typ radzieckich czołgów ciężkich znacząco wpływał na morale wroga, a nawet zmuszał go do lotu. Dlatego żołnierze Armii Czerwonej uratowali się własną pomysłowością, rzucając kurzowi w oczy - położyli wiadro na armacie T-34.
T-34 i jego modyfikacja T-34-85 były bardzo skutecznymi czołgami, które we wczesnych fazach wojny miały bardziej zaawansowane parametry techniczne niż pojazdy opancerzone III Rzeszy. Jednak z biegiem czasu niemieccy konstruktorzy nadal byli w stanie dogonić wschodniego wroga, a czołgi Wehrmachtu były już w stanie skutecznie niszczyć radzieckie pojazdy opancerzone.
Dowództwo radzieckie stało się jasne, że Armia Czerwona potrzebuje nowego, mocniejszego i cięższego czołgu, którego parametry techniczne pozwolą walczyć na równych zasadach z niemieckimi Panterami i Tygrysami. Już w 1944 roku konstruktorzy byli w stanie sprostać tej potrzebie - stworzyli ciężki czołg IS-2 (Joseph Stalin-2).
A nowy samochód nie zawiódł: według zeznań żołnierzy niemieckich spotkanie z IS-2 doprowadziło wojska Wehrmachtu do stanu paniki. Potężna broń, która dosłownie podpalała i rozrywała pojazdy opancerzone wroga, a także nieprzenikniona zbroja sprawiły, że IS-2 w rzeczywistości stał się dla Niemców niemal koszmarem. Wojska wroga nie tylko próbowały omijać ten czołg: czasami, widząc go tylko na horyzoncie, odmawiały przystąpienia do ofensywy.
CZYTAJ TAKŻE: A koło zapasowe nie jest potrzebne: jak szybko naprawić przebicie opony bezdętkowej na drodze?
W tym samym czasie radzieccy konstruktorzy kontynuowali modernizację legendarnego T-34. Jego nowa modyfikacja - T-34-85 - była nie tylko bardziej zaawansowana pod względem właściwości. Ten czołg miał jeszcze jedną osobliwość: z zewnątrz był nieco podobny do IS-2. Oczywiście z bliska różniły się zarówno wielkością, jak i poszczególnymi elementami konstrukcyjnymi, ale z daleka podobieństwo było znaczące. Jedyną różnicą była obecność hamulca wylotowego w IS-2, podczas gdy w T-34 go nie było.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
To podobieństwo zostało wykorzystane przez Armię Czerwoną, przerażając wroga. Faktem jest, że armia radziecka wiedziała o strachu Niemców przed IS-2, ale po prostu było za mało czołgów ciężkich dla wszystkich dywizji. Ale T-34-85 był większy.
Dlatego żołnierze wymyślili sposób, by pochwalić się wrogiem: powiesili mniejszą armatę pojazdy opancerzone zwykłe wiadro, imitujące ten sam hamulec wylotowy, co jest charakterystyczną cechą IS-2. Z daleka Niemcy nie widzieli takiej „modernizacji” i wzięli T-34-85 na IS-2, który ich przestraszył. I taki psychologiczny atak na wroga znacząco wpłynął na wynik bitwy.
Żołnierze są znani ze swojej pomysłowości, a często ich życiowe hacki są tak skuteczne, że mogą przydać się w życiu codziennym: Zapalniczka do butów i taśma piętowa: 9 wojskowych ratowników przydatnych nie tylko w służbie
Źródło: https://novate.ru/blogs/070620/54817