Temat rosyjskiej wioski przyciąga uwagę wielu współczesnych ludzi. W różnych epokach te osady wyglądały zupełnie inaczej. Jeśli cofniesz się do czasów Imperium Rosyjskiego, a nawet pierwszej połowy ubiegłego wieku, możesz znaleźć jeden charakterystyczny do diabła - na wsiach, przynajmniej w wielu z nich, nie można było znaleźć trawy na ulicach lub w pobliżu domów, ani drzewa. Wszystko to widać na starych fotografiach, jeśli nie z domowych archiwów, to w Internecie.
Dlaczego się to stało?
Całkiem ciekawy fakt, ale nie tak zaskakujący. Nawet dziś w niektórych regionach Rosji można zobaczyć podobne wioski, na przykład w regionie Wołogdy. Prawie wszystkie działki we wsi są puste. Oznacza to, że nie mają klombów z różnymi kwiatami i ogrodami. W wiosce rzadko można zobaczyć dzikie drzewa szeroko rozpowszechnione na tym obszarze. Niemal wszędzie można zobaczyć niskie ogrody trawiaste i warzywne zaorane dla tych samych ziemniaków.
Warto jednak trochę oddalić się od wioski i zaczyna się las z bujną roślinnością - spacer, podziwianie, odpoczynek, cieszenie się pięknem przyrody.
W południowej części kraju zawsze sytuacja mogła być nieco inna. Tam z dużym prawdopodobieństwem mogłyby rosnąć dzikie i owocowe drzewa, ogrody założone tuż przy domach, bo klimat i gleba na to pozwalają. Ale jeśli chodzi o Syberię i północ, warunki tutaj nie są tak sprzyjające.
Rosja to ogromny kraj z wieloma terytoriami o trudnym, a nawet surowym klimacie. To właśnie na takim terenie wieśniacy całą swoją uwagę poświęcali uprawie warzyw i zbóż na polach położonych w pobliżu ich wsi. Na ich terenach po prostu nie było miejsca na krzewy i kwiaty.
Jeśli chodzi o drzewa, które kiedyś mogły rosnąć w pobliżu budynków, prawdopodobnie od razu zostały wykorzystane na opał lub na potrzeby gospodarki. Trawę zjadały bydło, owce, kozy, które chłopi z konieczności trzymali.
CZYTAJ TAKŻE: Sarow to radzieckie miasto, którego nie było na mapach, a tym, którzy chcą w nim mieszkać, wciąż nie ma końca
A w najtrudniejszych czasach, kiedy nie było żniw, usuwano nawet słomę z dachów, aby było co nakarmić zwierzęta domowe. W internecie są też takie stare zdjęcia, na których wszystko to jest wyraźnie pokazane.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Dlatego też cała trawa, która rosła w pobliżu domów, została natychmiast skoszona i poszła karmić bydło. Otóż jeśli na ulicy lub między domami pozostała roślinność, to sami mieszkańcy bardzo szybko ją stratowali. Rzeczywiście, w tych odległych czasach w zasadzie w każdej wiosce panowało bardzo duże przeludnienie.
Uważa się również, że trawa nie mogła dużo rosnąć, ponieważ jest to siedlisko irytujących much i komarów. Jednak mieszkańcy Niebiańskiego Imperium rozwiązali ten problem w inny sposób. Czytać, dlaczego Chińczycy masowo hodują komary w specjalnej roślinie.
Źródło: https://novate.ru/blogs/280520/54683/